Czym jest waporyzacja?
Jest to proces, który polega na odparowaniu substancji biologicznie aktywnych z suszonych ziół. Co ważne, podczas waporyzacji susz się nie spala, lecz jest jedynie podgrzewany do określonej temperatury. W efekcie nie powstaje dym, a vapor – czyli para wodna bogata w substancje obecne w konopiach. Aby przeprowadzić inhalację, potrzebny jest specjalny sprzęt, zwany waporyzatorem lub vaporizerem. O rodzajach waporyzatorów pisaliśmy szczegółowo na blogu jakiś czas temu. Dostępne modele mogą różnić się m.in.:
- możliwością stabilizowania temperatury lub jej brakiem,
- sposobem podgrzewania suszu (kondukcja, konwekcja),
- konstrukcją, a co za tym idzie – rozmiarami.
Mimo drobnych różnic zasada działania urządzeń tego typu jest zbliżona – wszystkie wykorzystują zjawisko parowania. Aby zacząć swoją przygodę z waporyzacją, oprócz vaporizera przyda się jeszcze młynek do ziół i oczywiście dobrej jakości susz CBD.
Co można waporyzować, a czego nie wolno?
Na wstępie bardzo ważna sprawa – NIGDY nie waporyzujemy olejków CBD! W ten sposób można zrobić sobie krzywdę, uszkadzając poważnie tkankę płucną. Olejki są produktem przeznaczonym tylko i wyłącznie do spożycia doustnego.
Co więc można waporyzować? W komorze waporyzatora możesz spokojnie umieścić:
- suszone kwiaty konopi,
- kryształy lub żywice CBD,
- a nawet dowolne inne suszone zioła – np. melisę, miętę, lipę czy rumianek.
W zależności od gatunku rośliny vapor będzie zawierał inne związki bioaktywne, a więc inhalacje będą inaczej działać na organizm. Niekiedy pojawiają się też pytania o e-liquidy CBD. Otóż – tutaj nie mamy do czynienia z waporyzacją, lecz z vapingiem. Podobieństwo tych dwóch procesów jest tylko pozorne. W tym przypadku potrzebny jest też inny sprzęt.
Reasumując – najczęściej waporyzuje się suszone zioła. Dlatego to właśnie na waporyzacji suszu skupimy się w dalszej części artykułu.
Waporyzacja suszu CBD krok po kroku
Każdy, kto trzyma w ręku swój pierwszy waporyzator, zastanawia się, co dalej. Jak przygotować sprzęt? Jak go użyć? No i co z ziołami – zmielić? A jeśli tak – to jak drobno? Już wszystko wyjaśniamy! Kilka praktycznych wskazówek znajdziesz poniżej.
Naładuj baterię, wyczyść i wypal urządzenie przed pierwszym użyciem
Zdecydowaną większość vaporizerów trzeba pierwszy raz naładować do pełna. Z kolei wyczyścić należy wszystkie miejsca, z którymi będzie miał kontakt susz CBD oraz para wodna – czyli:
- komorę grzewczą,
- całą ścieżkę powietrzną,
- a także ustnik.
Dzięki temu pozbędziesz się ewentualnych zanieczyszczeń i poprodukcyjnych pozostałości. Następnie wykonuje się tzw. burn off, czyli pierwsze wypalenie na sucho. Bez napełniania komory ustaw maksymalną temperaturę i pozostaw tak sprzęt na około 5 minut. Większość waporyzatorów ma wbudowany minutnik i po tym czasie wyłączy się sama.
Poznaj dobrze swój waporyzator
Na początek krótkie przypomnienie na temat rodzajów sprzętu. Pod względem sposobu grzania waporyzatory dzieli się na 3 kategorie:
- kondukcyjne – w których zioła ogrzewają się przez kontakt ze ściankami komory. Aby osiągnąć maksymalną wydajność waporyzacji, należy w tym przypadku dość drobno zmielić susz oraz ciasno upakować go w komorze,
- konwekcyjne – zioła są tutaj ogrzewane przez ciepłe powietrze przepływające przez komorę. Ten typ sprzętu wymaga grubszego zmielenia i luźniejszego upakowania suszu,
- hybrydowe – czyli takie, które łączą w sobie obydwa powyższe sposoby ogrzewania. Hybrydy obsługuje się empirycznie. Każdy model będzie miał nieco inny optymalny stopień zmielenia i upakowania ziół.
Stopień zmielenia suszu jest ważny
Od tego, jak zmielisz zioła, zależy, ile substancji bioaktywnych uwolni się podczas waporyzacji. Mielić należy oczywiście z wyczuciem. Na początek trzeba zawsze poznać swój sprzęt – dalej jest już z górki. Pamiętaj, że stopień zmielenia bezpośrednio łączy się z typem urządzenia. W waporyzatorze konwekcyjnym powietrze ma swobodnie przepływać przez zioła – czyli susz trzeba zmielić grubo (a przy okazji upakować go dość luźno).
W przypadku modeli kondukcyjnych jest dokładnie odwrotnie. Tutaj zioła mielisz dużo drobniej oraz ładujesz ich więcej. Susz musi dobrze przylegać do ścianek komory. W przeciwnym razie ciepło będzie słabiej przewodzone. Jeśli np. opróżniając urządzenie po zakończonej waporyzacji, widzisz, że wsad jest ciemny przy ściankach, lecz zielony w środku, to znak, że coś poszło nie tak. Możesz spróbować następnym razem mocniej zmielić i/lub silniej upakować zioła. Powinno być lepiej.
Temperatura również ma znaczenie
W zależności od temperatury waporyzacji z suszu uwalniają się inne substancje biologicznie aktywne. Dla przykładu – aby dokonać ekstrakcji CBD, zioła należy podgrzać co najmniej do 180°C. Zmieniając zakresy temperatur, możesz więc wybiórczo odparowywać konkretne związki. Tym sposobem każda sesja inhalacyjna będzie miała nieco inne działanie, a sama para też delikatnie różny aromat.
Na początek polecamy zacząć od niższych temperatur – czyli około 155-175°C. Stopniowo zwiększaj zakres o 5-10°C. Pamiętaj przy tym, że maksymalna wartość dla suszu konopnego to 220-230°C. 235 stopni to temperatura graniczna, przy której zioła zaczynają się palić, a nie o to chodzi.
Techniki inhalacji, czyli jak waporyzować
Sposób, w jaki oddychasz przez waporyzator, jest ważny. Najczęściej zaleca się, aby wdech trwał kilka sekund. Powietrze zaciągasz powoli – delikatnie, lecz stale. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku vaporizerów konwekcyjnych, ponieważ w tych urządzeniach susz ogrzewa się wyłącznie wtedy, gdy robisz wdech. Techniki inhalacji trzeba trochę poćwiczyć, ale – jak wskazuje znana wszystkim maksyma – trening czyni mistrza.
Jeśli czujesz opór, robiąc wdech przez ustnik, sprawdź, czy przypadkiem zioła w komorze nie są zbyt mocno upakowane. Gdy przestajesz widzieć parę to z kolei znak, że... sesja dobiegła końca. Zużyty susz rozpoznasz też po kolorze – jest znacznie ciemniejszy niż na początku waporyzacji. Komorę waporyzatora polecamy czyścić po każdej sesji.
Dlaczego waporyzacja jest lepsza od palenia?
Można powiedzieć, że waporyzacja przebija palenie praktycznie pod każdym kątem. W tym przypadku susz nie jest spalany, a więc w procesie nie powstaje dym ani toksyczne substancje. Podczas podgrzewania do niższych temperatur uwalnia się też mniej wolnych rodników niż w trakcie spalania. Za to wdychasz znacznie więcej kannabinoidów oraz terpenów – a to oznacza większą moc, ale też więcej smaku i zapachu.
Ponieważ temperatury przy waporyzacji są niższe niż przy paleniu, można lepiej wykorzystać CBD i inne związki bioaktywne z suszu. W efekcie wystarczy Ci mniejsza ilość ziół, aby poczuć ten sam efekt. W dłuższej perspektywie waporyzacja lepiej wychodzi kosztowo – a to w praktyce też jest ważne.
Czego potrzebujesz do waporyzacji?
Na początek wystarczy Ci porządny waporyzator, młynek do ziół oraz dobry susz CBD. Pamiętaj, że jakość vaporizera ma duże znaczenie. Aby zapewnić sobie maksymalne korzyści z inhalacji, sprzęt powinien być wykonany z atestowanych materiałów, koniecznie odpornych na działanie wysokich temperatur. Renomowane akcesoria oraz susz do waporyzacji, a także olejki CBD i wiele więcej produktów konopnych możesz zamówić w sklepie internetowym DR JOINT.